Skąd pochodzi Barszcz Sosnowskiego?
Barszcz Sosnowskiego (Heracleum sosnowskyi) potocznie nazywany “zemstą Stalina”, to roślina groźna dla ludzi. Powoduje oparzenia skóry, zaś w określonych sytuacjach może być nawet przyczyną śmierci. Ten inwazyjny chwast pochodzi z terenów wschodnich, a dokładnie z Kaukazu i dotarł do terenów Polski w latach 50. ubiegłego wieku. Sprowadzony został celowo jako podstawowa roślina do produkcji paszy dla zwierząt, ze względu na szybki wzrost oraz obfite plony. Uprawę rozpoczęto w latach 70. na terenach południowych Polski (Podhale, Podkarpacie). Niedługo po podjęciu uprawy okazało się jednak, że wartości odżywcze tej rośliny nie są wystarczające i jej uprawa nie jest opłacalna. Dodatkowo stwarzała ona bardzo duże zagrożenie dla zwierząt i ludzi.
Jak poznać Barszcz Sosnowskiego?
Roślina posiada długą, zieloną i bruzdowatą łodygę, która w dolnej części pokryta jest fioletowymi plamkami. Ma szerokie, duże liście o zaostrzonych końcówkach oraz charakterystyczne białe, rozłożyste kwiatostany. Z kwiatostanu wydobywają się nasiona, których okres dojrzewania przypada na lipiec, zwłaszcza drugą jego połowę. Wszystkie liście i łodyga od strony wewnętrznej posiadają cienką warstwę włosków. Na uwagę zasługuje również korzeń rośliny, który w głąb ziemi może wrastać nawet 2 metry. Barszcz Sosnowskiego można pomylić z innymi dziko rosnącymi roślinami, np. koprem. Trujący chwast jest jednak od niego znacznie wyższy – osiąga nawet do 4 metrów wysokości.
Gdzie znajduje się zagrożenie?
Zagrożeniem dla zdrowia ludzi są zawarte w soku, a także wydzielinie włosków gruczołowych liści i łodygi, furanokumaryny. Związki kumarynowe posiadają właściwości fotosensibilujące. Oznacza to, że w obecności światła słonecznego, a szczególnie promieni UV wykazują zdolność do wiązania się z DNA komórek skóry poprzez co powodują oparzenia II i III stopnia. Dodatkowo odkryto, że chwast ma działanie rakotwórcze oraz teratogenne. Dla rośliny jednak substancja ta pełni funkcję obronną – chroni ją przed owadami i patogenami.
Roślina może wywoływać oparzenia także u zwierząt hodowlanych, np. wymion krów mlecznych. Również spożycie przez zwierzęta zielonych roślin może spowodować stan zapalny przewodu pokarmowego, krwotoki wewnętrzne i biegunkę.
Jakie są objawy poparzenia?
Do poparzenia może dojść bardzo szybko, wystarczy krótki kontakt z rośliną bądź nawet przebywanie w jej pobliżu w czasie upałów, kiedy to toksyczne związki osiadają na skórze. Sok na skórze wystawiony na działanie promieni słonecznych zaczyna powodować zaczerwienienia skóry, a wkrótce potem pojawienie się pęcherzy z lepkim płynem w środku, które zaczynają być widoczne dopiero od 8 do 12 godzin po nasłonecznieniu. Zaczerwienienia, ciemne plamy i blizny mogą utrzymywać się nawet przez kilka lat. W ekstremalnych przypadkach może dojść do martwicy skóry. Oprócz poparzeń skórnych, barszcz Sosnowskiego może powodować obrażenia dróg oddechowych, bóle głowy, nudności, wymioty. W szczególnych przypadkach może prowadzić do uszkodzenia wzroku.
Co potem się stało z Barszczem Sosnowskiego?
Po wycofaniu rośliny z uprawy okazało się, że dostosowała się ona do warunków panujących w naszym klimacie i wymknęła się z pod kontroli. W dniu dzisiejszym można już śmiało stwierdzić, że występuje ona na terenie całego kraju i została zapomniana przez praktycznie większość osób. Barszcz Sosnowskiego szybko rośnie na małej powierzchni, gdyż ma ogromną zdolność do regeneracji, zaś duża ilość nasion znajdujących się w glebie sprawia, że roślina zachowuje zdolność do kiełkowania przez kilka lat. Wypiera i konkuruje z niektórymi gatunkami roślin.
Miejscami, w których można spotkać roślinę są głównie obszary nieużytkowane przez człowieka, czyli głównie łąki, odłogi, miejsca przydrożne. Chwast rośnie także wzdłuż brzegów jezior i rzek, na pastwiskach, polach uprawnych czy w parkach. Na podstawie dostępnych danych stwierdza się, że aktualnie nie ma województw wolnych od inwazji toksycznych barszczy. Ocenia się, że w Polsce barszcz Sosnowskiego porasta ok. 8 tys. ha.
Metody zwalczania Barszczu Sosnowskiego
Istnieją dwie główne metody zwalczania barszczu Sosnowskiego: chemiczna i mechaniczna. Obecnie najpopularniejszą w walce z tą rośliną jest metoda chemiczna, poprzez stosowanie herbicydów. Naniesienie substancji chemicznej może odbywać się przy użyciu opryskiwaczy, które rozpylają środek na powierzchni rośliny oraz mazaczy poprzez podanie środka w miejscu, w którym sztyca zetknie się z powierzchnią roślinny bądź aplikację herbicydu do wnętrza. Jednak do kompletnego zniszczenia barszczu Sosnowskiego niezbędne jest usunięcie szyjki korzeniowej i samego korzenia rośliny, czyli wykorzystanie metod mechanicznych, które na ogół wiążą się ze znacznym nakładem pracy i wymagają dużej staranności, ale mogą przynieść bardzo dobre efekty. Dobór konkretnych zabiegów jest uzależniony od wielkości i liczebności oraz od łatwości dostępu do rośliny, a także od celu, jaki podejmujący działania chce osiągnąć. Do metod mechanicznych zalicza się: koszenie, osłanianie i ścinanie kwiatostanów czy przecinanie. Wykonując zabiegi związane ze zwalczaniem barszczu Sosnowskiego należy zachować szczególne środki ostrożności.