Dezynsekcja żelowa – żelowanie mieszkań? zwalczanie karaluchów i prusaków żelami?

Żel na karaluchy

Przeciw karaluchom opryskiwanie przeprowadza się na części ścian stykające się z podłogą pomieszczeń, na zaobserwowane kryjówki owadów (szpary i szczeliny) oraz na miejsca, w których gromadzą się owady, a także na rury hydrauliczne, okolice zlewów, wanien, itp. Tam, gdzie nie można stosować preparatów zawiesinowych lub emulsyjnych, a mianowicie na przewody i urządzenia elektryczne, zalecane są preparaty pyliste. Można też zakaraluszone pokoje aerozolować.

Wyniki ankiety przeprowadzonej wśród klientów firm DDD są jednoznaczne. Klienci nie lubią zabiegów wykonywanych metodą opryskiwania, opylania czy aerolozowania w ich pomieszczeniach mieszkalnych lub w obiektach użyteczności publicznej. Na 607 zapytanych osób, 74.3% (czyli prawie 3/4 respondentów) odpowiedziało, że woli zabiegi polegające na dyskretnym naniesieniu preparatu w szczeliny i szpary, w których kryją się szkodniki. I słusznie. Metodą opryskiwania lub opylania niszczymy tylko te szkodniki, które występują w łatwo dostępnych miejscach. Nie niszczymy tych, które ukrywają się głęboko w szczelinach, spękaniach ścian i innych tego typu niedostępnych kryjówkach. Środek owadobójczy powinien dotrzeć do tych miejsc. Więc w tym celu opracowano nowoczesną i wygodną formę użytkową preparatów do zwalczania karaczanów – żel.

Na naszym rynku pojawiły się różne żele przeciwko karaczanom: prusakom i karaluchom. Żel jest nowoczesną formą użytkową preparatu owadobójczego. Jest to trutka pokarmowa, zawierająca pokarm, atraktanty pokarmowe i długo działający insektycyd. Składniki żeli są tak dobrane, że często są smaczniejsze dla karaczanów niż inne produkty pokarmowe znajdujące się w pomieszczeniu. Insektycydy zawarte w żelach działają bójczo na karaczany po spożyciu, natomiast w stosunku do ludzi i zwierząt domowych wykazują wyjątkowo niską toksyczność. W środowisku ulegają całkowitej biodegradacji.

Prusaki i karaluchy chętnie pobierają żele, gdyż są one wysoce atrakcyjną dla nich przynętą pokarmową. Syte wracają do swoich kryjówek, gdzie zalegają ospałe i wyraźnie osłabione. Czasem pojedyncze osobniki silniej podtrute insektycydem całkowicie tracą orientację i wychodzą w ciągu dnia ze szczelin i wędrują bez celu po pomieszczeniu. Wszystkie w końcu giną po kilku dniach.

Żel działa bójczo nie tylko na karaczany, które pobrały przynętę, ale także na te, które nie zjadły trutki. Prusaki nie są one owadami społecznymi i nie zanoszą pobranego pokarmu do gniazda, aby tam nakarmić inne osobniki, jak to czynią np. mrówki faraona, ale i u karaczanów zdarza się dzielenie się pobranym pokarmem. Ponadto, wśród karaczanów rozpowszechniony jest kanibalizm. Oznacza to, że osobniki silne i zdrowe atakują słabsze i je zjadają. Co więcej, częsta jest też u nich zbiorowa konsumpcja odchodów i trupów. Te, które spożywają odchody z zatrutych pobratymców lub zjadają podtrute lub zatrute osobniki, same ulegają zatruciu. Obserwuje się wtedy rozszerzony efekt (domino, kaskada) działania żelu, dzięki któremu preparat oddziaływuje na całą populację szkodników, co przyśpiesza jej zniszczenie. Liczebność karaczanów w pomieszczeniach obniża się wyraźnie po 1 lub 2 tygodniach.

Żele są sprzedawane w postaci wkładu-naboju do stosowania za pomocą specjalnego aplikatora (pistoletu), który jest dostarczany razem z preparatem. Aplikator jest bardzo prosty w obsłudze i łatwy w użyciu. Każde naciśnięcie spustu pistoletu odmierza i uwalnia określoną porcję preparatu, którą należy umieszczać w typowych miejscach występowania karaczanów: szpary i szczeliny wokół drzwi, okien i parapetów, okolice rur kanalizacyjnych, wodociągowych i c.o., szyby i kanały, okolice instalacji elektrycznych, miejsca za listwami, pod boazerią, pod uszkodzonymi i odstającymi płytkami glazury, okolice zlewów, umywalek i wanien, miejsca w pobliżu wentylatorów i okapów.

Żel jest bardzo wygodną formą użytkową insektycydu do stosowania w pomieszczeniach o szczególnych wymaganiach higieny, gdzie inne środki owadobójcze nie mogą być użyte, np. w zakładach przemysłu spożywczego, szpitalach, hotelach, restauracjach. W tych obiektach należy preparat żelowy stosować wyłącznie w szparach i w szczelinach. Należy tylko zadbać o to, aby żel nie kontaktował się z produktami spożywczymi oraz z miejscami, w których mogą się one znajdować.

Preparatu żelowego nie należy umieszczać w pobliżu piecyków, kuchenek, zmywarek do naczyń, przewodów z gorącą wodą, gdzie panuje temperatura wyższa niż 56oC. W tych miejscach jest za gorąco dla karaczanów, a wysoka temperatura szybko niszczy żel.

Dawkowanie żelu na karaczany

Dawkowanie żelu wyraźnie zależy od liczebności karaczanów w pomieszczeniach, dlatego przed przystąpieniem do rozkładania preparatu należy określić liczebność szkodników, najlepiej za pomocą detektorów, czyli lepowych pułapek pokarmowych (np., PANKO, TRAPPIT, LURECTRON). Jeżeli rzadko, tylko w nocy, pojawiają się owady dorosłe, można sądzić, że nie jest ich dużo. Wtedy ich populację można ograniczyć lub karaczany można zniszczyć całkowicie za pomocą żelu nakładanego cienką warstwą lub w postaci małych porcji (punktowo).

Jeżeli natomiast różne stadia rozwojowe karaczanów można zauważyć także w ciągu dnia, wtedy jest ich znaczna liczebność i należy wybrać bardziej radykalne dawkowanie: żel nakładać w postaci dużych lub licznych porcji.

Żele wykazują długotrwałe działanie owadobójcze. Po naniesieniu na najróżniejsze typy powierzchni, w tym porowate, są skuteczne przez 18 i więcej tygodni. Ponowny zabieg przeciw karaczanom (jeśli będzie taka potrzeba) należy przeprowadzić nie wcześniej niż po 4 miesiącach. Należy tu zaznaczyć, że preparaty żelowe nie pozostawiają plam na powierzchniach, na które zostały naniesione. Nie posiadają nieprzyjemnego zapachu; nie korodują stali i betonu. Mogą więc być stosowane na szkło, drewno, metale, cegły, beton, tynk i kamień.

Po zastosowaniu żelu w zakaralusznym pomieszczeniu należy rozmieścić lepowe pułapki pokarmowe (np., PANKO, TRAPPIT, LURECTRON) w miejscach, w których pojawiały się karaczany, aby ocenić skuteczność zabiegu i dalej monitorować chronione pomieszczenia.

I na koniec wyniki innej ankiety. Na pytanie Który z zabiegów zwalczania prusaków jest najbardziej bezpieczny dla zdrowia mieszkańców? pracownicy firm DDD odpowiedzieli, że najbezpieczniejsze jest wykładanie przynęt pokarmowych zmieszanych z kwasem bornym lub boraksem (56,4% odpowiedzi) i żeli, czyli przynęt zatrutych insektycydami (35,9% odpowiedzi). Do niebezpiecznych dla zdrowia klientów zaliczone zostały zabiegi opryskiwania, opylania i aerozolowania pomieszczeń.

Widać, że zatrute przynęty w formie żelowej znalazły już uznanie wśród fachowców i sądzę, że będą szeroko stosowane w bezpiecznych akcjach dezynsekcyjnych.

Opracowane przez:

Prof. dr hab. Stanisława Ignatowicza