Czym jest ASF?
Afrykański pomór świń (asf), jest najgroźniejszą i powodującą największe straty chorobą świń, występującą w Polsce. Obok świń, występuje on również u dzików. Śmiertelność, powodowana przez ASF, jest bardzo wysoka i sięga 100%. Bardzo wysoka jest również zaraźliwość wirusa ASF. Wysoka odporność, na warunki zewnętrzne i długi czas przez który wirus ASF może przetrwać poza organizmami, sprawiają, że z łatwością przenosi się on nie tylko pomiędzy zarażonymi osobnikami, ale również poprzez przedmioty. Na terenie Polski, wirus afrykańskiego pomoru świń stwierdzany jest od 2014 roku. Od tego czasu, ilość wykrywanych przypadków i ognisk tej choroby stale rośnie. Możemy być pewni, że afrykański pomór świń pozostanie z nami jeszcze przez długi czas.
Ile żyje wirus ASF?
Wirus ASF może bardzo długo przetrwać, poza organizmami świń i dzików. W zamrożonym mięsie, wirus ASF może przeżyć do trzech lat. W przypadku mięsa suszonego czas ten skraca się do roku, a wędzonego do miesiąca. Również zakres PH, w którym wirus afrykańskiego pomoru świń może przetrwać, jest dość szeroki. Wirus ASF skutecznie niszczy długotrwałe gotowanie w wysokich temperaturach. Jest on jednak odporny na krótkie gotowanie i procesy gnilne.
Objawy ASF
Zazwyczaj, pierwszym objawem afrykańskiego pomoru świń jest wysoka gorączka. Częstymi objawami ASF są również kaszel, biegunka, wymioty i zmniejszenie apetytu. Na skórze kończyn, ogona, brzucha i końców uszu, mogą pojawiać się zaczerwienienia. Zaczerwienienia te widoczne są jednak wyłącznie u świń o jasnej skórze. Afrykański pomór świń może mieć również przebiegi nadostry lub przewlekły, cechujące się nieco innymi objawami. Wychudzenie, spowodowane afrykańskim pomorem świń, zdarza się rzadko, ponieważ zazwyczaj świnie zarażone tą chorobą padają, zanim dojdzie do znaczącego zmniejszenie się masy ich ciała.
Jak rozprzestrzenia się ASF?
ASF powszechnie występuje w Polsce u dzików. Bardzo często to właśnie one są źródłem zakażenia afrykańskim pomorem u świń, choć nierzadko zdarza się, że nie udaje się ustalić, skąd pojawił się afrykański pomór świń, w danym gospodarstwie. Wiadomo jednak, że na obszarach, na których występuje on u dzików, częściej wykrywany jest on również u świń hodowlanych, zwłaszcza w gospodarstwach, w pobliżu których dziki były wcześniej widywane.
Już tylko kilka wirionów afrykańskiego pomoru świń jest wystarczających, aby doszło do zakażenia, tą chorobą. Zakażenia niewielką ilością wirionów wirusa afrykańskiego pomoru świń mogą być wręcz szczególnie niebezpieczne, ponieważ świnia lub dzik zarażone niewielką ich liczbą mogą przeżyć dłużej, a tym samym dłużej przenosić niebezpieczny wirus, na inne osobniki. Osobniki zarażone małą ilością wirionów wirusa afrykańskiego pomoru świń mogą przez dłuższy czas nie wykazywać objawów choroby.
Jak zabija ASF?
Wirus afrykańskiego pomoru świń zabija większość osobników dzików, żyjących na obszarze, na którym się pojawił, ale pojedynczym z nich udaje się przeżyć zakażenie. Sprawia to, że nawet po padnięciu, w wyniku afrykańskiego pomoru świń, niemal wszystkich dzików, żyjących na danym obszarze, nadal mogą tam żyć i często rzeczywiście żyją, pojedyncze osobniki dzików, zarażonych tą chorobą. Te, którym udaje się przeżyć, przenoszą afrykański pomór świń przez długi czas, wynoszący co najmniej siedemdziesiąt, ale mogący wydłużyć się do nawet kilkuset, dni. Nawet jeśli padną wszystkie osobniki dzików, żyjące na danym terenie, wirus afrykańskiego pomoru świń wciąż przez pewien czas pozostanie aktywny w ich zwłokach, z których może przenieść się na zdrowe osobniki, jeśli przywędrują w dane miejsce, z terenów sąsiednich. Afrykański pomór świń u świń domowych wykrywany jest głównie w hodowlach trzody chlewnej, znajdujących się na terenach, na których występuje on u dzików, ale zazwyczaj przenosi się on na teren fermy trzody chlewnej za pośrednictwem człowieka.
Wirus afrykańskiego pomoru świń może się też być przenoszony z zakażonymi paszami, w których może on przetrwać nawet przez ponad miesiąc lub z zakażonymi zwierzętami, u których nie zaobserwowano objawów tej choroby oraz różnymi rodzajami przedmiotów.
Wirus afrykańskiego pomoru świń może trafić na fermę z zarażonymi już świniami. Z tego powodu świnie z zewnątrz, jeśli ich zakup jest konieczny, powinny być kupowane rzadko, ale dużymi partiami, pochodzącymi z jednego miejsca.
Świnie z różnych gospodarstw nie powinny mieć między sobą kontaktu. Dotyczy to nie tylko kontaktu bezpośredniego, ale również pośredniego, polegającego na przemieszczaniu ludzi lub sprzętu, pomiędzy poszczególnymi fermami. Niebezpieczne jest zwłaszcza zatrudnianie osób pracujących również na innych fermach trzody chlewnej.
Fermy trzody chlewnej, w których wystąpił afrykański pomór świń muszą zostać poddane, składającej się z wielu etapów, dezynfekcji. Dopiero po upływie pewnego czasu, od jej zakończenia, możliwe jest ponowne zasiedlenie fermy trzody chlewnej, przez świnie.
Bioasekuracja afrykański pomór świń
W celu uniknięcia pojawienia się afrykańskiego pomoru świń, na terenie fermy trzody chlewnej, konieczna jest właściwa bioasekuracja fermy trzody chlewnej, przeciwko tej chorobie. Bioasekuracja, przeciwko afrykańskiemu pomorowi świń, szczególnie silna powinna być w przypadku ferm trzody chlewnej, znajdujących się na terenach, na których wykryty został afrykański pomór świń u dzików lub w innych hodowlach trzody chlewnej. Niestety, w związku z ciągłym rozprzestrzenianiem się wirusa afrykańskiego pomoru świń, na terenie Polski, tereny spełniające te kryteria, obejmują już niemal cały obszar naszego kraju.
Wymagania prawne, dotyczące bioasekuracji, przeciwko ASF, dynamicznie się zmieniają. Z tego powodu, planując wprowadzenie ulepszeń, w bioasekuracji fermy trzody chlewnej, zawsze warto zapoznać się z aktualnymi przepisami, dotyczącymi bioasekuracji, oraz planowanymi zmianami, w tych przepisach.
Stosowanie zasad bioasekuracji umożliwia uchronienie się, przed pojawieniem się afrykańskiego pomoru świń w gospodarstwie, nawet jeśli znajduje się ono na terenie, na którym afrykański pomór świń występuje powszechnie. Przestrzeganie reguł biosekuracji, przeciwko ASF, w Polsce, prawdopodobnie konieczne będzie jeszcze długo, ponieważ choroba ta jeszcze przez długi czas, a prawdopodobnie już zawsze, obecna będzie w Polsce.
Bioasekuracja ASF maty dezynfekcyjne
Wirus afrykańskiego pomoru świń bardzo często trafia, do ferm trzody chlewnej, na oponach pojazdów. Opony, jako jedyna część pojazdu, stale stykają się z podłożem. Sprawia to, że w ich przypadku, ryzyko przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń lub innych mikroorganizmów, jest szczególnie duże. Zarażone afrykańskim pomorem świń dziki pozostawiają wiriony ASF na powierzchni ziemi. Jeśli po miejscu, w którym znajdował się wcześniej zarażony dzik, przejedzie następnie jakiś pojazd, to prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń, na oponach kół tego pojazdu, będzie wysokie.
Dziki najczęściej występują na terenach leśnych, ale mogą pojawić się wszędzie, nawet na terenach miejskich. Sprawia to, że w przypadku żadnego pojazdu nie można mieć pewności, że nie przeniesie on wirusa afrykańskiego pomoru świń, na powierzchni swoich opon. Ryzyko przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń rośnie jednak wielokrotnie w przypadku pojazdów, które pojawiały się wcześniej w miejscach, w których prawdopodobieństwo pojawienia się zarażonych afrykańskim pomorem świń dzików jest szczególnie wysokie. Jest tak w przypadku samochodów, które były używane podczas polowań lub przez leśników. Wysokie jest również prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń na terenie opon samochodów, które pojawiały się wcześniej na terenie innych ferm trzody chlewnej, rzeźni, lub innych miejsc, w których znajdują lub pojawiają się świnie.
Uchronić się przed przeniesieniem się wirusa afrykańskiego pomoru świń, na powierzchniach opon pojazdów, można poprzez użycie mat dezynfekcyjnych, które nasączone zostaną odpowiednimi środkami dezynfekcyjnymi, mającymi działanie wirusobójcze. Maty dezynfekcyjne, których zadaniem jest dezynfekcja kół pojazdów, określane są jako maty dezynfekcyjne przejazdowe. Aby maty dezynfekcyjne przejazdowe skutecznie zwalczały wiriony wirusa afrykańskiego pomoru świń, znajdujące się na powierzchni opon pojazdów, muszą one mieć odpowiednio duże rozmiary. Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na ich długość. Aby całkowicie zwalczyć wirus afrykańskiego pomoru świń, znajdujący się na powierzchni opon pojazdu, dezynfekcja powinna objąć całą ich powierzchnie. Aby było to możliwe maty dezynfekcyjne powinny być odpowiednio długie, co najmniej 3,5 razy dłuższe od średnicy największych kół pojazdów, które będą wjeżdżać na teren fermy. Warto pamiętać o tym, że średnice kół pojazdów używanych w rolnictwie bywają spore, a w przypadku wymiany sprzętu, zazwyczaj wymieniany jest on na większy, a więc również charakteryzujący się większą średnicą kół. Wykonywanie przez koła dodatkowych obrotów, na powierzchni maty, nie jest problemem, a jedynie zwiększa jej właściwości dezynfekcyjne.
Czynniki te sprawiają, że w razie pojawienia się wątpliwości, co do właściwej długości maty dezynfekcyjnej, rozsądnym jest zakupienie dłuższej maty. Aby mata dezynfekcyjna pozostała skuteczna, stężenie środka dezynfekcyjnego, którym jest ona nasączona, powinno być utrzymywane na odpowiednio wysokim poziomie. Aby było to możliwe mata dezynfekcyjna powinna być chroniona przed deszczem, który może doprowadzić do rozcieńczenia środka dezynfekcyjnego, którym jest ona nasączona, a tym samym do zmniejszenia jego skuteczności. Najprostszym sposobem na uchronienie maty dezynfekcyjnej, przed deszczem, jest zbudowanie zadaszenia nad miejscem, w którym będzie się ona znajdować. Ponieważ pojazdy rolnicze i inne pojazdy pojawiające się na terenie ferm trzody chlewnej miewają spore rozmiary, zadaszenie to powinno być odpowiednio wysokie, a podtrzymujące je słupy powinny znajdować się w odpowiednio dużej odległości od siebie. Alternatywą jest przykrywanie mat dezynfekcyjną wodoodporną plandeką lub folią, w czasie gdy nie jest ona używana, co jest jednak niestety pracochłonne.
Wirus afrykańskiego pomoru świń może zostać przeniesiony również na pozostałych powierzchniach pojazdów. Zapobiec można temu poprzez pokrycie ich odpowiednim środkiem o dezynfekcyjnym działaniu wirusobójczym. W tym celu najlepiej zastosować bramy dezynfekcyjne przejazdowe. Zewnętrze powierzchnie pojazdów mogą być też dezynfekowane za pomocą ręcznych opryskiwaczy.
Obok opon samochodowych, bardzo wysokie jest również prawdopodobieństwo przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń na powierzchni butów, w tym zwłaszcza na ich podeszwach. Podeszwy butów, podobnie jak opony pojazdów, stale stykają się z podłożem. Analogicznie, jak jest to w przypadku opon pojazdów, może dojść do przeniesienia się wirusa afrykańskiego pomoru świń, na ich powierzchni. Aby zapobiec przeniesieniu wirusa afrykańskiego pomoru świń na podeszwach butów należy ustawić przed wszystkimi wejściami i wyjściami z budynków związanych z hodowlą trzody chlewnej odpowiedniej wielkości maty dezynfekcyjne, nasączone środkami dezynfekcyjnymi. Maty przejściowe i przejazdowe mogą być nasączane tymi samymi środkami dezynfekcyjnymi. Ten sam środek dezynfekcyjny może też zostać zastosowany w bramie bioasekuracyjnej.
Bioasekuracja ASF deratyzacja
Wysoka przeżywalność wirusa afrykańskiego pomoru świń sprawia, że możliwe jest również jego przeniesienie na powierzchniach ciał zwierząt, które same nie chorują na ASF. Szczególnie wysokie jest ryzyko jego przeniesienia na powierzchniach ciał szczurów i myszy. Gęste futro wymienionych gryzoni sprzyja przenoszeniu się w nim wirusów. Szczury i myszy z łatwością mogą przemieszczać się, w poszukiwaniu pożywienia, na odległość wielu kilometrów, jeśli okaże się to konieczne. Jednym z impulsów skłaniających gryzonie, do rozpoczęcia takiej wędrówki może być likwidacja hodowli trzody chlewnej, w której wykryto wirus afrykańskiego pomoru świń. Zaprzestanie hodowli w danym miejscu może sprawić, że znajdujące się w nim gryzonie, utracą źródła pożywienia, co skłoni je do opuszczenia gospodarstwa, w celu znalezienia jego nowych źródeł. Poszukiwania te mogą zaprowadzić je do innej fermy trzody chlewnej, do której przeniosą one afrykański pomór świń. Ferma trzody chlewnej emituje ciepło i zapach znajdującego się tam pożywienia. Gryzoniom, które trafią na fermę trzody chlewnej, dostarcza ona pożywienia, wody i kryjówki. Z tych powodów fermy trzody chlewnej znajdują się pod stałą presją ze strony gryzoni.
Warto pamiętać o tym, że ryzyko ze strony gryzoni nie ogranicza się jedynie do tego, że mogą one przenieść afrykański pomór świń. Gryzonie mogą roznosić też inne choroby, zjadają paszę, uszkadzają przedmioty i obiekty oraz powodują inne straty. Nacisk zębów i szybkość gryzienia gryzoni są bardzo duże, jak na rozmiary tych zwierząt co sprawia, że mogą one uszkadzać nawet bardzo twarde przedmioty. Często powodują one uszkodzenia przewodów wodociągowych lub elektrycznych. Może to prowadzić do pożarów lub zalań. Aby zapobiec tym i innym problemom, ze strony szkodników, należy stale przeprowadzać działania mające na celu ich monitoring i zwalczanie. W tym celu warto skorzystać z usług firmy DDD, które podejmie kompleksowe działania, mające na celu zwalczanie gryzoni i monitoring gryzoni. Ponieważ presja ze strony szkodników jest stała, taka sama powinna być również współpraca z firmą DDD. Umożliwi to nie tylko zwalczenie szkodników, ale również pozwoli na uzyskanie dokumentacji potwierdzającej fakt, że działania mające na celu zwalczanie gryzoni rzeczywiście zostały przeprowadzone. Zabicie pojedynczych gryzoni jest dość proste. Całkowite ich zlikwidowanie jest już jednak skomplikowanym zadaniem, którego wykonanie może wymagać pomocy fachowców.
Jeśli chodzi o gatunki gryzoni, pojawiających się na terenie ferm trzody chlewnej, to najczęściej są to mysz domowa oraz szczury śniady i wędrowny. Oznakami obecności gryzoni, obok zauważenia żywych osobników, są również ich odchody oraz powodowane przez te gryzonie uszkodzenia. To, który z gatunków gryzoni jest obecny na fermie trzody chlewnej, rozpoznać można między innymi po wielkości ich odchodów. Gryzonie bardzo szybko się rozmnażają. Sprawia to, że niewielka nawet liczba gryzoni szybko może rozwinąć się w sporych rozmiarów populacje, powodującą duże straty. Ponieważ w dłuższym okresie pojawienie się gryzoni na terenie fermy trzody chlewnej jest niemal pewne, a gryzonie, które pojawia się na terenie fermy niepowstrzymane będą się szybko rozmnażać to jeśli na terenie fermy trzody chlewnej nie będą stale podejmowane odpowiednie działania, mające na celu zwalczanie gryzoni, szybko rozwinie się na niej ich liczna populacja.
Zwalczając gryzonie zawsze warto korzystać z kilku metod ich zwalczania jednocześnie. Przede wszystkim należy zapobiegać pojawieniu się gryzoni poprzez zadbanie o gryzonioszczelność budynku i skorzystanie z metod sanitarnych. Metodami sanitarnymi nazywamy metody utrudniające gryzoniom dostęp do kryjówek, wody i pożywienia. Na szczęście wiele miejsc, w których ukrywają się gryzonie, w rzeczywistości nie jest niezbędnych. Gryzonie często kryją się w gęstej roślinności, znajdującej się dookoła budynków, stertach drewna lub kamieni, oraz w nieużywanych przedmiotach, znajdujących się na zewnątrz lub wewnątrz budynków. Warto usunąć tego typu przedmioty z otoczenia, jeśli tylko jest to możliwe. Znajdujące się tam krzaki wyciąć, a rosnącą w tym miejscu trawę regularnie kosić. Gryzonioszczelność budynku zapewnić można poddając go odpowiedniemu remontowi, podczas którego wszelkie otwory zostaną zamurowane w sposób zapobiegający przechodzeniu przez nie gryzoni.
Co wpływa na pojawienie się wirusa afrykańskiego pomoru świń
Pierwszą kwestią, wpływającą na prawdopodobieństwo pojawienia się wirusa afrykańskiego pomoru świń, na fermie trzody chlewnej, jest jej lokalizacja. Fermy położone na obszarach leśnych są bardziej narażone, na afrykański pomór świń, ponieważ w ich przypadku zwiększa się prawdopodobieństwo, przeniesienia wirusa afrykańskiego pomoru świń, przez dziki. Również obecność innych ferm trzody chlewnej w pobliżu, znacząco zwiększa prawdopodobieństwo tego, że na terenie danej fermy trzody chlewnej, pojawi się afrykański pomór świń.